sobota, 1 grudnia 2012

On

      Hej,Jestem Nicole i chciałabym wam opowiedzieć o tym co się zdarzyło wciągu tego roku.W szkole idzie mi nawet nieźle,ale najgorsze mam w domu.Moja siostra Lea jest tak wkurzająca,ze się nie da wytrzymać.Zawsze gdy gdzieś idę,to ona za mną chodzi krok w krok.Ale przejdźmy już do tematu.Od roku chodzę do nowej szkoły,która jest super,ale sprawy się komplikują,gdy w szkole zauważyłam jego.Ma na imię Ross i ma blond włosy.Każda dziewczyna w szkole wzdycha na jego widok.On jest po prostu nie do opisania.Od razu go zauważyłam w szkole jak szedł  korytarzem.
    A więc był to poniedziałek.Lekcje zaczynały się dopiero o 9.00 więc miałam trochę czasu wolnego.Czekałam na korytarzu na koleżankę,gdy nagle z klasy obok której siedziałam wyszedł Ross.Ten jego słodki uśmiech mnie powalił.Blondyn powoli szedł do łazienki,gdy nagle weszła Jessica-największa plotkara w szkole.Jak zauważyłam,że mówi do niej cześć,to cała nadzieja znikła.O godzinie 8.55 zadzwonił dzwonek.Cała moja klasa zachowywała się jak jakiś busz.Byłam tak zdołowana Rossem,że próbowałam zapomnieć o nim jak najszybciej,ale nie udało się.Chłopak miał naprzeciwko nas lekcje.Poszłam szybko z koleżanką(Stacy) do biblioteki.Nie mogłam uwierzyć,że Ross gada z Jessicą.To wszystko mnie wykończyło,miałam wszystkiego dosyć.

4 komentarze:

  1. hahah! o nie super! a to ross lynch?
    zapraszam do mnie: http://doubletakerosslynch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! Szkoda, że tak mało.
    Zapraszm do mnie:
    austin-story-ally.blogspot.com
    fame-is-not-everything.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ok spokojnie,dzisiaj dodaje nowy rozdział,będzie dłuższy i ciekawszy(mam nadzieję) :))

    OdpowiedzUsuń